W roku 2025 postanowiliśmy odwiedzić
jarmark bożonarodzeniowy w Ústí nad Labem. Nietypowo i
nieco ryzykownie. Ústí (zwane po polsku Ujściem nad Łabą, a po
niemiecku Aussig an der Elbe) nie jest zbyt popularne wśród turystów,
zarówno zagranicznych, jak i nawet czeskich. Ba, można napisać, że w ogóle nie
jest popularne, w przewodnikach poświęcone mu jest zazwyczaj maksymalnie kilka
zdań. Taka sytuacja rodzi plusy i minusy: z jednej strony nie będziemy się
musieć przebijać przez tłumy ludzi, z drugiej impreza może okazać się mała i
po prostu słaba (jak kiedyś w Libercu). Ze zdjęć dostępnych w internecie
wynikało, że rzeczywiście nie ma co liczyć na jakiejś fajerwerki, ale w sumie
do szczęścia nie potrzeba aż tak wiele: wystarczy, aby były grzańce, jakieś
jedzenie, przyzwoite ceny i występy, przy których można spędzić miło czas. A
to wszystko Ústí mogło zaoferować.
Jarmark odbywa się na jednym z głównym placów miasta: Lidické náměstí można wręcz uznać za rezerwowy rynek (ten główny przecina droga i ma
pochyłą nawierzchnię, więc pewnie z tego powodu się nie nadawał). Otoczony
jest głównie socrealistyczną zabudową, wyjątkiem jest zachodnia strona, gdzie
stoi neobarokowy teatr. Ogólnie całość nie wygląda źle i nawet się ze sobą
komponuje.
Lidické náměstí też ma swoje minusy - na przykład klomby przeszkadzające w poruszaniu się pomiędzy jednym rzędem stanowisk.



















































