Galičica (Galiczica, Галичица) to pasmo górskie w Macedonii, położone
pomiędzy Jeziorem Ochrydzkim i jeziorem Prespa. Z racji łatwej dostępności
oraz braku większych trudności na szlakach są to chyba najpopularniejsze góry
w kraju wśród turystów zagranicznych, a na pewno najwięcej z nich relacji w
internecie.
Przez góry i istniejący tu park narodowy biegnie asfaltowa droga, łącząca
brzegi obu jezior. To właśnie ona znakomicie ułatwia dostęp do szlaków. Od
strony Jeziora Ochrydzkiego zaczyna się ona przy skrzyżowaniu z trasą Ochryda
- Sveti Naum. Następnie mamy ponad 14 kilometrów zakrętów, auto wdrapuje się
na wysokość 1600 metrów, czyli na przełęcz Baba, a potem trochę zjeżdża w
dół do punktu startowego przy węźle szlakowym. Oznacza to, że musimy pokonać
ponad 700 metrów, a licząc od Ochrydy około 1150 metrów przewyższenia, aby
wspiąć się na poziom wyższy niż Pilsko w Beskidzie Żywieckim. Z tego też
powodu cały poranek zamartwiałem się, czy mój Opel da radę, skoro dwa dni
wcześniej padł przy znacznie mniejszych podjazdach. Na szczęście dał, ponieważ
jechałem spokojnie, nie nadużywałem gazu, a szosa jest dobrze wyprofilowana,
aby wysokości nabierać powoli. Jedyną dolegliwością było stado krów, które ją w
pewnym momencie zatarasowało 😏. Pokonawszy tę drogę już czułem się jak
zdobywca, choć jeszcze nie zdążyłem wyjść na szlak.
Pod przełęczą Baba na prowizorycznym parkingu (kawałek przestrzeni wzdłuż
asfaltu) stoi kilka samochodów, ale ludzi brak, musieli pójść w górę.
Temperatura, w porównaniu z poprzednimi dniami, jest przyjemna i wynosi
jedynie 24 stopnie. W powietrzu latają jakieś dziwne robale, ni to pszczoły,
ni to muchy...