wtorek, 29 listopada 2022

Góry Galičica - wejście na Magaro.

Galičica (Galiczica, Галичица) to pasmo górskie w Macedonii, położone pomiędzy Jeziorem Ochrydzkim i jeziorem Prespa. Z racji łatwej dostępności oraz braku większych trudności na szlakach są to chyba najpopularniejsze góry w kraju wśród turystów zagranicznych, a na pewno najwięcej z nich relacji w internecie.


Przez góry i istniejący tu park narodowy biegnie asfaltowa droga, łącząca brzegi obu jezior. To właśnie ona znakomicie ułatwia dostęp do szlaków. Od strony Jeziora Ochrydzkiego zaczyna się ona przy skrzyżowaniu z trasą Ochryda - Sveti Naum. Następnie mamy ponad 14 kilometrów zakrętów, auto wdrapuje się na wysokość 1600 metrów, czyli na przełęcz Baba, a potem trochę zjeżdża w dół do punktu startowego przy węźle szlakowym. Oznacza to, że musimy pokonać ponad 700 metrów, a licząc od Ochrydy około 1150 metrów przewyższenia, aby wspiąć się na poziom wyższy niż Pilsko w Beskidzie Żywieckim. Z tego też powodu cały poranek zamartwiałem się, czy mój Opel da radę, skoro dwa dni wcześniej padł przy znacznie mniejszych podjazdach. Na szczęście dał, ponieważ jechałem spokojnie, nie nadużywałem gazu, a szosa jest dobrze wyprofilowana, aby wysokości nabierać powoli. Jedyną dolegliwością było stado krów, które ją w pewnym momencie zatarasowało 😏. Pokonawszy tę drogę już czułem się jak zdobywca, choć jeszcze nie zdążyłem wyjść na szlak.


Pod przełęczą Baba na prowizorycznym parkingu (kawałek przestrzeni wzdłuż asfaltu) stoi kilka samochodów, ale ludzi brak, musieli pójść w górę. Temperatura, w porównaniu z poprzednimi dniami, jest przyjemna i wynosi jedynie 24 stopnie. W powietrzu latają jakieś dziwne robale, ni to pszczoły, ni to muchy...


wtorek, 22 listopada 2022

Macedonia - od brzegów Jeziora Ochrydzkiego po wnętrze kraju.

Macedonia Północna wita.
Nie lubię tej nowej nazwy. To efekt "kompromisu", a właściwie upokarzającej dla większości Macedończyków kapitulacji przed Grekami. Rząd zdecydował się przełknąć żabę w imię lepszej przyszłości, choć obywatele nie byli pewni czy warto - nie pierwszy raz idea albo hasło jest ważniejsze od pełnej lodówki i bezpieczeństwa. Co prawda w referendum zdecydowanie poparto umowę z Hellenami, ale wzięło w nim udział mniej niż połowa obywateli. W końcu, na początku 2019 roku, wszystko klepnął parlament i Republika Macedonii stała się Republiką Macedonii Północnej.
Sukces jest połowiczny. Macedonię przyjęto do NATO, co niewątpliwie zabezpiecza jej stan istnienia, choć z drugiej strony raczej nikt na nią nie dybał, chyba tylko Grecy. Otwarto również oficjalne negocjacje w sprawie wstąpienia do Unii Europejskiej, lecz to droga tak daleka, że końca nie widać. Można być raczej pewnym, że bogate kraje EU nie dopuszczą do szczęśliwego zakończenia. W każdym razie Macedończykom się nie poprawiło...

Pierwsze miasto na naszej drodze to jak zwykle Struga (Струга, alb. Strugë). Choć większość mieszkańców stanowią Macedończycy i prawosławni, to w przestrzeni publicznej bardziej widoczni są Albańczycy i muzułmanie. Na ulicach stare miesza się z nowym i odwrotnie.
 


Struga przygotowała też różne niespodzianki dla kierowców: jednokierunkowe drogi nagle się kończą i żeby się cofnąć, to trzeba jechać pod prąd.
 
Przez centrum płynie Czarny Drin (Црн Дрим, Drini i Zi), rzeka, która... nie ma źródła. Nie ma, bo wypływa z Jeziora Ochrydzkiego. Samo jezioro ze swoją długą i mocno zagospodarowaną plażą przyciąga turystów, choć głównie miejscowych. Natomiast rzeka służy jako wielka promenada i wielki basen.
 


piątek, 18 listopada 2022

Śląskie niedaleko: Namysłów (Namslau).

Namysłów (Namslau) to miasto powiatowe na północno-zachodnich krańcach województwa opolskiego. Historycznie leży na Dolnym Śląsku i przez wiele stuleci właściwie nie miało nic wspólnego z Opolem, ale jednak w 1950 roku włączono je do nowo powstałej jednostki administracyjnej z dawnym Oppeln jako stolicą. Pod pewnymi względami wiekowe powiązania się nie zmieniły i Namysłów nadal bardziej ciąży ku Wrocławiu, podobnie jak cała zachodnia część województwa.

Istnienie Namislavii potwierdzają kroniki w XIII wieku, ale pierwotnie leżała ona poza dzisiejszym centrum, które założono dopiero po zniszczeniach dokonanych przez Złotą Ordę. Później powstało niezależne księstwo namysłowskie, a miasto potrzebowało solidnych murów miejskich. W okresie świetności składały się na niego dwa pasma umocnień, trzydzieści siedem baszt oraz trzy bramy miejskie. Do dzisiaj pozostało całkiem sporo fragmentów. Najokazalszy przedstawiciel z nich to wschodnia Brama Krakowska (Krakauer Tor, także Polnisches Thor), która stała już na pewno w 1371 roku. Górną część zrekonstruowano niedawno.


Na południe od niej zobaczymy całkiem ładną Basztę Prochową (Pulverturm), która znakomicie spisywała się m.in. w czasie oblężeń husyckich. Jej wygląd to w dużym stopniu efekt dość świeżej rekonstrukcji.



Dwa pasy murów miejskich, pośrodku nich zielona trawka zachęcająca do spacerów. Natomiast budynek po prawej to jeden z gmachów Urzędu Miejskiego.


wtorek, 8 listopada 2022

Wysoki Jesionik: połoniny, elektrownia i morza chmur.

Wysoki Jesionik to jedno z najczęściej odwiedzanych przeze mnie pasm górskich (formalnie: mezoregion). Zawsze znajdzie się powód do kolejnej wizyty, a tym razem mieliśmy od dawna sprecyzowany cel wyjazdu, a mianowicie nocleg na głównym grzbiecie. Nocleg darmowy, dodajmy od razu. Czy uda się go zrealizować? Zobaczymy...

Na samym początku prawie strzelamy sobie w kolano, bowiem na autobus w Jeseníku zdążamy dosłownie tuż przed zamknięciem drzwi przez kierowcę! Niby mieliśmy spory zapas czasowy, ale podróż przed opolskie powiaty strasznie się wydłużała (dzień przed Wszystkich Świętych to już totalne przycmentarne szaleństwo), potem jeszcze zakupy i wreszcie bieg... Na szczęście się udało i wygodnie dojeżdżamy na Červenohorské sedlo (Roter-Berg-Sattel), przełęcz na granicy Śląska i Moraw. Stąd nie raz już rozpoczynałem wędrówkę, niebagatelny jest fakt, że już znaleźliśmy się na wysokości ponad tysiąca metrów.


Zastanawiałem się, czy nie przyjechać samochodem aż tutaj, ale w internecie są informacje, że parking jest płatny, co okazało się nieprawdą: rzeczywiście stały tam lśniące nowością barierki, lecz były nieczynne, nikt też nie latał z poborem opłat.

Teraz nie ma to jednak znaczenia: jest piękna pogoda, słońce przygrzewa, temperatura zupełnie nie przypomina ostatniego dnia października! Ta kilkudniowa "bańka cieplna" wraz z niezłymi prognozami spowodowały, że ruszyliśmy w Jesioniki właśnie dzisiaj.


czwartek, 3 listopada 2022

Jesień w Beskidzie Śląskim: Pietraszonka - Barania Góra - Stecówka.

Gdy prawie dwadzieścia lat temu po raz pierwszy ruszyłem w samotną, wielodniową wyprawę po polskich górach, to na pierwszy nocleg wybrałem Istebnę, gdzie w przysiółku Pietraszonka działa chatka AKT. Był to jednocześnie mój pierwszy nocleg w górach w ogóle, więc przeżycie spore.
Wracałem potem do chatki kilka razy, ale ostatni raz dawno temu. Jednym z powodów są zasady obowiązujące w obiekcie, które - delikatnie pisząc - niezbyt mi odpowiadają. W październiku pojawiła się okazja wybrać się tam z ekipą, która chatkę dobrze zna i kiedyś często w niej bywała, więc postanowiłem dołączyć. Może spojrzenie na to miejsce świeżym okiem przyniesie jakieś pozytywne wnioski?



Na pewno trzeba przyznać, że położona jest ona bardzo ładnie: na skraju wielkiej łąki, z widokiem na Ochodzitą.