Łambinowice, znane też jako Lamsdorf, to wieś gminna leżąca w powiecie nyskim, na pograniczu Górnego i Dolnego Śląska (ale historycznie na terenie tego drugiego). Liczy dwa i pół tysiąca mieszkańców, w centrum stoi neogotycki kościół, działa kilka marketów. Normalnie niczym by się nie wyróżniała, jednak na jej historii odcisnęły swoje piętno wielkie wojny XIX i XX wieku. W Lamsdorf przetrzymywano jeńców wielu narodowości, języków i ras. Najsłynniejszy jest obóz z czasów II wojny światowej, jednak przez kilkadziesiąt lat działało ich znacznie więcej:
* obóz dla jeńców francuskich z lat 1870-1871,
* obóz dla żołnierzy Ententy z okresu I wojny światowej. Wykorzystano do tego budynki poprzedniego obozu oraz wzniesiono nowe,
* obóz funkcjonujący w czasie powstań śląskich. O nim wiadomo najmniej, właściwie znalazłem informacje tylko w jednym źródle. Może w ogóle nie istniał? Miano w nim przetrzymywać wziętych do niewoli powstańców oraz "podejrzanych" cywilów.
* obóz przesiedleńczy dla Niemców i Ślązaków, którzy nie mogli lub nie chcieli zostać w tej części Górnego Śląska, którą przyznano Polsce. Daty jego funkcjonowania to 1921-1924, lecz niektórzy mieszkali w nim dłużej. Jedyny obóz, do którego nie kierowano siłą,
* obozy jenieckie III Rzeszy. Było ich kilka: zaczęło się od obozu tymczasowego dla wziętych w niewolę polskich żołnierzy we wrześniu 1939 roku, potem pojawili się alianci zachodni (głównie Brytyjczycy) oraz wschodni (obywatele ZSRR). Do 1943 roku był to największy kompleks jeniecki w Niemczech,
* obóz polski, istniejący przez ponad rok, od lipca 1945. Oficjalnie był obozem pracy, choć określa się go również jako obóz koncentracyjny. Taka nazwa może budzić kontrowersje, lecz jest zgodna z definicją (izolacja na określonym terenie na czas nieokreślony, bez wyroku, ludność w dużej mierze cywilna), używała jej ówczesna administracja, a także niektóre publikacje IPN-u. Tym razem najliczniejszą grupą byli mieszkańcy okolicznych miejscowości - przeważnie Niemcy, ale o deklaracje narodowościowe nikt nie pytał. Ten etap dziejów Łambinowic przez cały okres PRL-u był tematem tabu.
W słoneczny, piątkowy dzień postanowiłem zwiedzić tereny dawnych obozów w ramach wycieczki rowerowej. Aby trochę skrócić dystans podjeżdżam pociągiem do Sowina (Sabine, od 1936 Annahof). Klimat z przystanku kolejowego jak na naszych wiosennych wycieczkach po Podlasiu i Suwalszczyźnie...