U Czechów słowo "Vysočina" może mieć rozmaite znaczenie. W
najprostszej wersji to po prostu "wyżyna". Może to być także "Česká
vysočina", która obejmuje większość państwa, ale także najwyższe czeskie
pasma górskie. Mamy również "Kraj Vysočina" na granicy Czech i Moraw, który
posiada tak adekwatną do swojego położenia nazwę jak, na przykład,
województwo małopolskie w stosunku do Małopolski. Dalej - "Vysočina" to
rodzaj czeskich jabłek, jak i czeskiego salami, ponoć podobnego do
węgierskiego. Wreszcie "Vysočina" to gmina w środkowej części Republiki,
niedaleko Chrudima. Jest ona o tyle nietypowa, że składa się z kilku wiosek,
ale żadna nie nazywa się... Vysočina 😛. Nazwę nadano odgórnie tworząc gminę
w latach 60. ubiegłego wieku i to ona - nie salami i nie jabłka - mnie
interesuje, ponieważ na jej terenie działa większość obiektów
Muzeum v přírodě Vysočina.
W niewielkiej osadzie Veselý Kopec znajduje się skansen, jeden z tych
mniej znanych, przynajmniej dla mnie do niedawna. Prezentuje on ludową
zabudowę pasma górskiego Železné hory, a także wsi wokół miast
Hlinsko, Polička i Litomyšl; jest to więc głównie dzisiejszy kraj
pardubicki. Przyznam się szczerze, że architekturą wiejską tej części Czech
do tej pory się nie interesowałem, pora była więc nadrobić braki.
Na dzień wizyty w skansenie wybraliśmy jesienne południe, w dzień powszedni.
Jak słusznie podejrzewałem - jesteśmy tu kompletnie sami, nie licząc obsługi
i znikających wśród nabierających kolorów drzew ptaków.