czwartek, 7 maja 2015

Po śladach Breslau - część trzecia

Trzeci odcinek z serii "spacer po śladach nieistniejącego miasta" - tym razem luźno związane ze sobą pamiątki...

Na początek Oberschlesischer Bahnhof - Dworzec Górnośląski, pierwszy w mieście.



Dość szybko przejął jego rolę dzisiejszy Dworzec Główny, a ten stracił swoje znaczenie i dziś jest raczej zapomniany. 



Kamienica z 1923, wybudowana przy Am Lerchenberge (dziś ulica Borowska). Mieściły się tutaj biura i sklep rybny firmy Dampffischerei G.m.b.H.. Za niedługo zapewne zostanie wyburzona, bo dookoła trwają ku temu przymiarki.



Ciekawy budynek będący chyba dziś jakimś akademikiem przy Kaiser Wilhelmstrasse (potem Strasse der SA, obecnie Powstańców Śląskich). Nad przejazdem widać sylwetkę robotnika, która trzyma sylwetkę własnego budynku, na którym znajduje się sylwetka robotnika itp. ;)



Z cyklu wieże wodne - piękna Wasserturm Kleinburg - Borek, między pasami Kirsch Allee (Wiśniowej).



Podchodząc z bliska można przyjrzeć się nie mniej interesującym detalom, fontannie przeniesionej ze strony północnej na wschodnią i elementom herbu miasta na fasadzie.
 





Po sąsiedzku są dwie pamiątki związane z Żydami z Breslau - szpital (Israelitisches Krankenhaus), dziś Okręgowy Szpital Kolejowy...
 


...oraz żydowski dom starców fundacji Anny i Juliusa Schottländerów, pochowanych na Starym Cmentarzu Żydowskim. Współcześnie - Zakład Doskonalenia Zawodowego.



Chyba najbardziej okazała fontanna miasta - Bismarck-Brunnen, obecnie Walki i Zwycięstwa.
 


Wybudowana została w 1905 przez ten sam komitet, który na tym samym Königsplatz (Jana Pawła II) postawił pomnik kanclerza. Tamtego oczywiście już nie ma, a Walka i Zwycięstwo nadal patrzą na ruch uliczny.



Odervorstad (Nadodrze) - to dzielnica pełna rzędów starych i podziurawionych kamienic...



Strzałki wskazują umiejscowienie schronów przeciwlotniczych - ciekawe czy farba w całości niemiecka, czy w PRL-u ją poprawiano?



...





Dworzec Nadodrze (Oderthorbahnhof, Breslau Odertor) - piękny przykład infrastruktury użytkowej z XIX wieku.



A na dworcowym peronie autograf... producenta ;).



W pobliżu spory schron przeciwlotniczy, oczywiście z ostrzelanymi ścianami.



Ten schron przeciwlotniczy to już zupełnie inna klasa - Elbing-Bunker.



W czasie oblężenia Festung Breslau pełnił rolę lazaretu, podobnie jak ten na Striegauer Platz (plac Strzegomski).



Z ciekawych detali - na budynku Reichsbahn Direktion (dziś Dyrekcji Okręgowej Kolei Państwowych) zachowała się symbolika z czasów Królestwa Prus: orzeł lecący ku słońcu i pruskie motto królewskie Fryderyka Wilhelma I - Nec soli cedit (Nie ustępuje nawet słońcu).



A na koniec - to co moje ulubione - stare napisy...



Paulinen Strasse - Paulińska



Tuż obok - Werkstatt für moderne Fußbekleidung P. Dziallas.



Dopiero oglądając zdjęcie w domu dostrzegłem, że niebieskie tabliczki także są z okresu Breslau!



Nędzne resztki na Gustav Müller Strasse, Mehl Gasse - dziś Rydygiera.



Słabo widoczny napis na tympanonie - nazwa własna kamienicy Zum Grüner Pollack (Pod Zielonym Dorszem).



Tutaj najlepiej widać tylko "zur"...



I najbardziej znany, niedawno odnowiony (usunięto wypełnienie liter) napis nad przejściem przy Dworcu Głównym. Flurstrasse to dzisiejsza ulica Małachowskiego.

6 komentarzy:

  1. Fajne :) Dużo ciekawych detali, których na co dzień się nie widzi ;) Dodałem Cie do moich linków :)
    Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. to się wymieniliśmy ;)

    a detali faktycznie jest masa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odwaliłeś kawał świetnej roboty. Niestety Wrocław traktuje głównie jako "bazę przesiadkową" w Sudety. A choć za każdym razem obiecuję sobie, by w przyszłości poświęcić mu znacznie więcej miejsca, rzeczywistość od wielu lat jest w tej kwestii jednakowa :( Ale dobrze że są osoby, którym się chce drążyć ten fascynujący temat. Zresztą jak już kiedyś dojrzeję do decyzji poznawania dawnego Breslau, to takie wpisy jak Twoje będą znakomitym przyczynkiem do tego wszystkiego ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. polecam parki Wrocławia - troszkę niedocenione a jest ich naprawdę wiele. Nadodrze rzeczywiście jest pełne starych kamienic - niestety zaniedbanych i niszczejących. Patrzac na ogólny trend rozwoju szkoda ze stara zabudowa lub stylizacja nwych budynków tak znacznie odbiega od norm i razi.

    OdpowiedzUsuń