Góry Wsetyńskie (Vsetínské vrchy) to pasmo górskie położone na Morawach. Pasmo
niezbyt rozległe i u nas raczej mało znane, choć położone w sąsiedztwie
popularnego Beskidu Śląsko-Morawskiego, który graniczy z nim od północy. Na
południu mamy Jaworniki, na wschodzie granicę ze Słowacją, a na zachodzie
Góry Hostyńskie. Czesi zaliczają je do Beskidów Zachodnich, według polskiej
regionalizacji to Karpaty Słowacko-Morawskie.
Nie ma tu spektakularnych panoram ani wybitnych szczytów, na których można
zrobić instagramowe zdjęcia. Wybrałem je podczas studiowania mapy i zastanawiania się, co by jeszcze nowego zobaczyć z tatą w górach. No
i wymyśliłem Wsetyńskie: widziałem je ze szlaku podczas wcześniejszego
wędrowania na przełęcz Pustevny, a dodatkowo będzie to nasz prawdziwy debiut w
tym paśmie. Dlaczego prawdziwy? O tym napiszę później 😏.
W drodze do celu co rusz wyłania nam się masywna sylwetka Łysej Góry. Mamy
sobotę z piękną pogodą, pewnie będą tam tłumy ludzi.
Dojazd trochę zajmuje, zwłaszcza, że musimy też przeciąć na chwilę Słowację.
Dopiero po dziesiątej zajeżdżamy na puściutki parking w
osadzie Leskové, będącej częścią wioski
Velké Karlovice (Groß Karlowitz). Płynąca w pobliżu Vsetínská Bečva
(w języku polskim występująca najczęściej jako Górna Beczwa) jest
granicą pasm: gdybyśmy z auta poszli w lewo, to bylibyśmy w Jawornikach, a że
idziemy w prawo, to zaczynamy zdobywanie Gór Wsetyńskich. Ale w Jawornikach
jeszcze i tak dziś będziemy 😏.