tag:blogger.com,1999:blog-2925946907823808115.post4517118315872131070..comments2024-03-26T19:33:17.341+01:00Comments on Hanys w podróżach: Śnieżka. Od czeskiej strony i w upale.Hanys Pudelek w podróżachhttp://www.blogger.com/profile/17192994176148559074noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-2925946907823808115.post-76304488402118467572020-09-02T12:00:23.920+02:002020-09-02T12:00:23.920+02:00To nie jest tak źle, mogłaś po prostu wjechać wyci...To nie jest tak źle, mogłaś po prostu wjechać wyciągiem na Kopę i stamtąd spacerkiem na wierzchołek :DHanys Pudelek w podróżachhttps://www.blogger.com/profile/17192994176148559074noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2925946907823808115.post-22531440567037638982020-09-02T00:02:35.729+02:002020-09-02T00:02:35.729+02:00Ha, można i tak ;) Ja z kolei na pierwsze i dotąd ...Ha, można i tak ;) Ja z kolei na pierwsze i dotąd jedyne zdobycie Śnieżki wybrałam najkrótszą, niespełna 6-kilometrową drogę - z Horni Male Upy. Istniała bowiem obawa, że nawet tej trasie nie podołam... ;)byledoprzoduhttps://www.blogger.com/profile/10326347319800405275noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2925946907823808115.post-80487857450674788282019-09-05T23:33:46.509+02:002019-09-05T23:33:46.509+02:00Czeska strona pokazuje, jak wyglądała też śląska s...Czeska strona pokazuje, jak wyglądała też śląska strona przed wojną: obiektów dla turystów było zdecydowanie więcej, przetrwało znacznie mniej (choć i po czeskiej stronie niektóre zniknęły, za to pojawiły się inne, te niezbyt urodziwe ;)). Na pewno nie są to tereny dzikie, choć zdarzają odcinki i rejony mniej oblegane.Hanys Pudelek w podróżachhttps://www.blogger.com/profile/17192994176148559074noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2925946907823808115.post-55369312975811646482019-09-05T12:52:40.168+02:002019-09-05T12:52:40.168+02:00Ale ekstra pomysł na wejście na Śnieżkę! :) Chyba ...Ale ekstra pomysł na wejście na Śnieżkę! :) Chyba skorzystam, bo od polskiej strony jakoś nie czuję już takiej potrzeby włażenia na królową Sudetów. Nie sądziłam, że czeska strona Karkonoszy jest tak "upstrzona" hotelami, knajpkami... w sumie jakoś specjalnie chyba mi to nie przeszkadza...Nałogowa Podrożniczkahttps://www.blogger.com/profile/03630960628355290203noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2925946907823808115.post-89443666730844981032019-08-29T23:17:18.904+02:002019-08-29T23:17:18.904+02:00Dom Śląski to taka trochę hybryda, bo trochę hotel...Dom Śląski to taka trochę hybryda, bo trochę hotelowo, trochę schroniskowo. Warunki w pokojach jednak typowo schroniskowe, no i fakt - gleba jest. I to pewna (o ile nie braknie miejsca). A to obiekt jednak prywatny. W innych schroniskach z glebą bywa różnie.<br /><br />Ogólnie to wiele rzeczy mnie w DŚ drażni, ale lokalizacja zawsze przeważa.Hanys Pudelek w podróżachhttps://www.blogger.com/profile/17192994176148559074noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2925946907823808115.post-28263993390661781502019-08-29T21:41:22.076+02:002019-08-29T21:41:22.076+02:00Super wypad. Niby rejon Śnieżki, ale czeska strona...Super wypad. Niby rejon Śnieżki, ale czeska strona i od razu ciekawiej. Sam muszę się tam wybrać, bo od tej strony na Śnieżkę jeszcze nie wchodziłem. Zachód, jak to ze Śnieżki, piękny. No i Śnieżka Cię pięknie ugościła.<br /><br />Dom Śląski to taki hotel w górach w moim odczuciu. Chociaż i tak mają u mnie plus za noclegi na glebie. Artur Szymanowskihttps://www.blogger.com/profile/12188986591237262385noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2925946907823808115.post-52887255461450616152019-08-27T16:13:55.324+02:002019-08-27T16:13:55.324+02:00Asfaltu rzeczywiście od groma, choć można się przy...Asfaltu rzeczywiście od groma, choć można się przyzwyczaić. Za to - jak pisałem - zaraz po przejściu granicy chyba ze 3 razy się prawie wywaliłem na tych "równych" kamieniach :P<br /><br />Pec to oczywiście wesoła wioska dla kasiastych turystów, może tylko mniej obwieszona reklamami i dziadostwami niż np. Karpacz. A zamiast Gołębiowskiego mają hotel-wieżę :PHanys Pudelek w podróżachhttps://www.blogger.com/profile/17192994176148559074noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2925946907823808115.post-5055744208893791912019-08-27T09:06:58.985+02:002019-08-27T09:06:58.985+02:00Gratulacje...cierpliwość została nagrodzona! :) Po...Gratulacje...cierpliwość została nagrodzona! :) Pogoda dopisała, a wschody i zachody słońca na Śnieżce, zawsze pozostają w pamięci (choć tych pierwszych, jeszcze nie miałem okazji doświadczyć).<br />Fajna trasa, będąca alternatywą dla podchodzenia przez Obri Dul. Tylko ten nieszczęsny asfalt...<br />A co do Pecu, to szczerze mówiąc pamiętam niezbyt przypadł mi do gustu. Taki zbyt miszmaszowy charakter, choć oczywiście trafiają się perełki (vide- karczma). Jednak zdecydowanie lepiej czułem się np. w Szpindlerowym Młynie. <br />Medarthttps://www.blogger.com/profile/15647195711235511897noreply@blogger.com